poniedziałek, 7 maja 2018

Miód z mniszka


Maj to idealny moment żeby przygotować sobie zapas mniszkowego miodu. Zostało już mało czasu więc do dzieła kochani :)
Przepisów w sieci jest bardzo dużo więc trudno mi podać kto jest jego autorem. W każdym razie warto poeksperymentować i stworzyć coś pysznego.

Składniki;
około 500 kwiatów mniszka
1 litr wody
1 kg cukru nierafinowanego cukru trzcinowego
2 limonki
odrobina cynamonu

Kwiaty zbieramy rankiem, najlepiej w słoneczny dzień. Trochę mi to czasu zajęło bo z każdego kwiatka zdejmowałam, lekko potrząsając leśne mrówki i inne stworzonka.
Do miodu wykorzystałam całe główki, ale jak macie więcej czasu to możecie użyć tylko żółte płatki.
Kwiatki rozkładamy na papierze lub ściereczce żeby wyszła reszta robaczków.
Po tym czasie wkładamy kwiaty do garnka i zalewamy wodą.
Gotujemy około 1-2 godziny, Miałam tą przyjemność gotować na kuchni opalanej drewnem więc proces gotowania trochę przedłużyłam ze względu na temperaturę.
Odkładamy w chłodne miejsce na 24 godziny.
Kiedy już cały napar przejdzie kwiatowym aromatem odciskamy kwiaty przez gazę, dodajemy cukier i ponownie gotujemy 2-3 godziny. W połowie gotowania dodałam limonkę a pod koniec odrobinę cynamonu.
Zamykamy w wyparzonych słoiczkach.
Można wykorzystać do letniej lemoniady, naleśników, ciasta lub herbatki :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz