Właśnie takie ciasto kojarzy mi się z latem. Leciutki i wilgotny biszkopt, delikatny krem budyniowy, owocowy mus w formie galaretki i maaaaaliny <3
Może być tortem lub niedzielnym podwieczorkiem...Możesz użyć innych, ulubionych owoców :)
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki
1/2 szklanki cukru nierafinowanego, erytrolu lub innego słodzidła ( jeśli lubisz słodkie ciasta dodaj więcej )
1 szklanka mleka roślinnego lub jogurtu
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego ( lub cukier wanilinowy)
Krem:
budyń waniliowy
1-2 łyżki cukru trzcinowego lub innego słodzidła
1, 5 szklanki mleka roślnnego
100 gram margaryny ( u mnie Alsan )
Galaretka;
200 gram malin ( u mnie świeże)
3-4 łyżki wody
1 łyżka syropu z agawy
1 łyżeczka agaru
Wierzch;
świeże maliny, mięta
Wszystkie składniki ciasta mieszamy w misce. Ciasto będzie miało dość gęstą konsystencję. Wylewamy na tortownicę ( u mnie 24cm ) wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach około 30-40 minut.
Budyń przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kiedy zaczyna delikatnie bulgotać cały czas mieszając dodajemy po łyżce margaryny. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
W garnuszku podgrzewamy maliny z syropem z agawy i wodą. Rozgniatamy widelcem lub miksujemy na mus. Dodajemy agar i gotujemy jeszcze około minuty.
Na przestudzone ciasto wylewamy krem budyniowy. Wstawiamy do lodówki na około 30 minut ( w tym czasie możemy przygotować galaretkę),
Kiedy krem będzie już zimny wylewamy na wierzch galaretkę/mus i dekorujemy malinami.
Wkładamy do lodówki aż masy stężeją.
Po godzinie gotowe :)
Smacznego !
Niczym obłoczek :) Pycha!
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Jakiej maki uzywazas? :)
OdpowiedzUsuńnajczęściej pszennej bio lub orkiszowej :) Nie próbowałam z bezglutenową.
UsuńA powiesz co dalej na koniec tzn. ta galaretka agar jak to zrobić ? Będę wdzięczna ���� bo zrobię to ciasto na pewno.
OdpowiedzUsuńPodgrzewam maliny z syropem z agawy i wodą. Miksuję na gładką masę i dodaję łyżeczkę agaru. Jak zacznie delikatnie bulgotać gotuję jeszcze max minutę. Po lekkim przestudzeniu wylewam na zimny budyń.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo codziennie patrzyłam i czekałam na odpowiedź ! No to robię ciasto. Dziękuję
OdpowiedzUsuńDaj proszę znać się udało :)
Usuń